Składniki: na ok 50 sztuk
- 500 g mąki pszennej
- 3 łyżki płynnego miodu
- 125 g masła
- 150 g cukru
- 2 jajka
- 2 łyżki śmietany 18 %
- łyżka kakao
- 20 g przyprawy do piernika
- 2 łyżeczki rozpuszczonej sody w łyżce ciepłej wody
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Przygotowanie:
Masło, miód, cukier, kakao oraz przyprawę do piernika włożyć do garnka. Podgrzać do momentu rozpuszczenia się cukru i masła i od razu zdjąć z ognia. Zawartości garnka nie można zagotować.
Powstałą masę przełożyć od razu do miski, wsypać połowę mąki czyli 250 g i zmiksować. Odstawić do przestudzenia.
Dodać pozostałe składniki – jajka, mąkę, śmietanę oraz rozpuszczoną sodę. Zagniatamy ciasto (najszybciej robotem kuchennym) do połączenia składników w jednolitą masę. Owijamy w folię spożywczą i wkładamy na niecałą godzinę do lodówki. Ułatwi nam to rozwałkowanie ciasta.
Urywamy kawałek ciasta. Podsypujemy go mąką i rozwałkujemy na placek dowolnej grubości. Ja zrobiłam grube pierniczki, moje ciasto miało po rozwałkowaniu około 6 mm. Wykrawaj dowolne wzory przy pomocy foremek i przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
Pierniczki pieczemy około 8 minut w rozgrzanym piekarniku do 170*C (grzanie góra-dół), jedna blacha po drugiej.
Po wystygnięciu możesz polukrować pierniczki – ja zrobiłam najprostszy lukier: Mieszamy cukier puder z wrzącą wodą oraz odrobiną soku z cytryny i posypujemy ulubionymi posypkami.
Możemy je zjeść bezpośrednio po upieczeniu lub przechowywać w pudełku przez długi czas.
Smacznego!